Gdzie jest Twoja motywacja ?


30 kwietnia 2019, 12:24

Dzisiaj chciałabym poruszyć bardzo modny ostatnio temat, który pojawia się na ustach wielu ludzi. Motywacja. Czym jest, dlaczego jej nie mamy i jak zrobić tak, żeby ją mieć i nie musieć wiecznie się frustrować tym, że gdyby nam się chciało tak, jak nam się nie chce. 

Motywacja jest energią, która popycha nas w stronę rzeczy, które robimy. Większość ludzi motywacji nie ma wcale, albo ma jej bardzo mało. Niektórzy udzielają ''mądrych'' rad pod tytułem wyobraź sobie swój cel, afirmuj i powtarzaj sobie różne rzeczy i tym podobne bzdury. To nie działa. Sprawdziłam :). To nie na tym polega. Większość ludzi, których obserwuję, energii nie mają w ogóle. Wiecznie zmęczeni, leniwi, ospali. Oni myślą, że pewnego dnia obudzą się rano i motywacja zapuka do ich drzwi i powie : ''Hej to ja. Twoja motywacja. Teraz wezmę Cię za rączkę i razem pójdziemy przez życie''. Oni czekają na motywację, żeby zacząć coś robić. Nie należy czekać na nic. To działa zupełnie odwrotnie. Człowiek żeby żyć, potrzebuje energii. Tej energii potrzebuje właśnie po to, żeby mieć motywację. Z czego dostajemy energię ?

Ze swoich zasobów wewnętrznych. Czyli z tego wszystkiego co robimy. Jeśli człowiek ma mało zasobów, energii ma bardzo mało. Jeśli naszym źródłem energii jest nasz partner, tą energię czerpiemy z zewnątrz, i tylko wtedy kiedy ta druga osoba zachowuje się tak, jak nam się podoba. Jeśli uznależnimy swoje źródło energii od innych ludzi, a potem Ci ludzie odejdą albo z jakiegoś powodu przestaną nam dostarczać tą energię to leżymy na podłodze. I nie mamy siły wstać. Dlatego wszystkie źródła energii powinny być wewnętrzne. Nad tym trzeba ciężko pracować. Nie bywa tak, że jak się w końcu wyśpię to przestanę być zmęczony. Osoby aktywne nie mają takich problemów. Ktoś, kto robi to co kocha i rozwija się w każdej sferze życia nigdy nie powie że on nie ma motywacji. On może być zmęczony, bo ciężko pracuje ale jemu nie brakuje energii. Bo jest podłączony do wielu źródeł. Bo ma powkładane kilka wtyczek i prąd płynie równomiernie. Jeśli mamy jedną wtyczkę, prądu nie wystarczy żeby nas zasilić tak, jakbyśmy chcieli. Dlatego na motywację trzeba sobie zapracować. Trzeba się zmusić na początku, żeby coś robić. Trzeba być aktywnym fizycznie ale robić tylko to co się lubi. Milion razy słyszałam od osób, które zaczynały swoją przygodę ze sportem, że muszą siłą siebie samego ciągnąć na siłownie bo tak strasznie im się nie chce. Po tygodniu można było zauważyć małą zmianę, człowiek miał lepszy humor, był weselszy i bardziej radosny. I dostał więcej energii. A po dwóch tygodniach ta sama osoba, której wcześniej wołami by się nie zaciągnęło do sportu, nie może się doczekać kiedy znowu pójdzie i się spoci :).

To jest przykład jak motywacja powstaje z energii. Dlatego należy spiąć pośladki, powiedzieć sobie daje sobie trzy tygodnie testów i teraz nie ważne czy mi się chce czy nie robię to. Nawet na siłę. I już po krótkim czasie zobaczymy różnicę. Pierwszą porcję energii możemy wykorzystać na to, żeby włożyć ją w kolejną sferę życia. I tak dalej. Jest jeszcze jeden powód, dla którego ktoś może nie mieć motywacji. Jest to spowodowane ambicjami. Czyli człowiek myśli że chce coś robić, ale nie wynika to z jego wewnętrznej potrzeby tylko z powodu warunów zewnętrznych. Na przykład moja znajoma ukończyła architekturę. Ani razu nie poszukała sobie pracy w swoim fachu od ponad dwóch lat. Kiedy o tym opowiada to ziewam. Ale kiedy przychodzi pora imprezy, to ona z całą celebracją wykonuje swój makijaż. Poprawia i poprawia do perfekcji. Cieszy się przy tym i jest z siebie zadowolona. Robi potem 300 zdjęć z każdej strony. I to jest coś, co ona kocha. I dlatego robiąc to ma motywację do tego. A architekturę skończyła dlatego, że jest to modne i fajnie brzmi. Ale o ambicjach porozmawiamy kiedy indziej. Póki co, polecam każdemu spróbować wywołać w sobie motywację. Gwarantuję, że działa. Ja nie miałam motywacji wtedy, kiedy nic nie robiłam ze swoim życiem. Od kiedy robię coraz więcej i więcej to motywacja jest na wysokim poziomie. Oczywiście każdy ma gorszy dzień, i można sobie pozwolić na lenistwo czasem czy na odpoczynek, ale trzeba mieć umiar w tym lenistwie bo inaczej ono nas zje. I ten brak energii i apatia nas pożre w całości.

 

 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz