Kto nam zrobił szach-mat?


15 marca 2020, 23:31

Witam wszystkich serdecznie, w tych ciekawych czasach w których żyjemy (od dawna). Chciałabym się z wami podzielić kilkoma informacjami na temat obecnej sytuacji, która wszystkich wprawia w przerażenie i panikę. Nie mam na celu przekonywać nikogo, że mam rację. Mam na celu coś innego. Mianowicie to, że bardzo przykro mi patrzeć na ludzi, którzy przestali samodzielnie myśleć. Przestali zadawać pytania. I jak owce podążają tylko za tą, która idzie przed nimi. 

Chciałabym żeby każdy z nas zaczął przynajmniej otwierać powoli oczy na to co się dzieje wokół nas, i zdobywać informacje zamiast biegać do sklepu po papier toaletowy.

Zacznijmy od początku. W Chinach wybuchła epidemia koronowirusa. W mieście Wuhan. Co jest w mieście Wuhan? Ano jest laboratorium biologiczne 4 stopnia. Laboratorium, w którym tworzy się wirusy, między innymi. Na pewno jest to zupełny przypadek. 6 tygodni przed podaniem przez media pierwszych informacji o stasznym zabójczym wirusie, odbyła się konferencja na czele której stała fundacja Billa Gatesa i jego małżonki oraz największych ekonomistów świata. Na tej konferencji zrobili oni symulację pandemii. KORONOWIRUSA. Symulacja dotyczyła skutków pandemii, rozprzestrzeniania się wirusa oraz tego co po kolei będzie następowało (puste półki w sklepach też zostały uwzględnione). Na pewno również jest to zupełny zbieg okoliczności. Kilka dni temu w Izraelu ogłoszono, że wkrótce pojawi się szczepionka na koronowirusa. Na pytanie jak to możliwe, że tak szybko, oznajmili, że DZIĘKI BOGU już od jakiegoś czasu pracowali nad szczepionką na koronowirusa. Co za szczęście w nieszczęściu. Pojawia się pytanie, dlaczego akurat jest to wirus a nie np. bakteria? Bakterie można zobaczyć pod mikroskopem natychmiast, może dlatego. Zobaczyć wirusa nie jest tak łatwo, potrzebny jest do tego mikroskop elektronowy i pieniądze oraz czas. Zawsze można powiedzieć że to wola Pana Boga. Jest takie powiedzenie, '' kto ma najwięcej korzyści z przestępstwa? Ten kto je popełnia''. Jeśli nie rozumiemy co się dzieje, trzeba zwrócić twarz w stronę tego, kto na tym skorzysta. 

Od zawsze wiadomo i nie trzeba być geniuszem żeby to wiedzieć, że jeśli chce się wprowadzić drastyczne zmiany w społeczeństwie, to trzeba to zrobić mądrze. Nie można powiedzieć : od dzisiaj będziemy was całkowicie kontrolować, każdy aspekt waszego życia włącznie z tym, kiedy robicie kupę. Zaraz będzie afera, protesty, ludzie będą się bronić. Jak więc trzeba to załatwić? Problem - Reakcja - Rozwiązanie. Trzeba doprowadzić do takiej sytuacji, żeby ludzie sami prosili nas o to, co chcemy wprowadzić. A wtedy my niczym magik wyciągniemy z kapelusza rozwiązanie problemu, którego iluzje sami stworzyliśmy. To jest właśnie to, czego jesteśmy teraz świadkami. Magik czeka na swoją czarodziejską sztuczkę, zacierając ręce. A my zaraz pobiegniemy z błaganiem go o rozwiązanie. Voila!

Kiedy człowiek zgodzi się na wszystko i na każdych warunkach? W sytuacji zagrożenia życia i w panicznym strachu przed nieznanym. Voila po raz drugi. Co się dzieje teraz? Panika, ludzie umierają masowo, wirus zapierdala po wszystkich krajach świata z prędkością światła, przenosi się drogą kropelkową, na banknotach, na rękach, na cyckach i w ogóle niczego nie dotykajmy bo tam na pewno czai się wirus. Co się z nami dzieje? WSZYSCY grzeją temat naokrągło, latamy po sklepach i robimy zapasy, i pokazujemy tym którzy już dawno zaplanowali nasze zachowanie, że mieli rację. Panikujemy i o to chodzi. Nie ważne jak bardzo niebezpieczny jest ten wirus, ważne jest to, żebyśmy uwierzyli że jest, bo efekt i reakcja jest taka sama. 

Umierają tysiące ludzi. Chciałabym zapytać, gdzie i kim są Ci umierający ludzie? Gdzie oni są grzebani? Skąd wiemy że te liczby są prawdziwe? Wszystkie informacje które mamy pochodzą z mediów. A media mówią czyim głosem? Kto decyduje co będziemy wiedzieć a czego nie? No właśnie. Zastanówmy się.

Włochy są w krytycznej sytuacji. Ja znam osobiście parunastu Włochów, i wiem że są to ludzie bardzo towarzyscy i gadatliwi. Uwielbiają się dzielić ze sobą nawzajem informacjami. I pytam tych ludzi, czy ktoś z ich znajomych, rodziny zna kogoś kto jest chory. Póki co 1 osoba, lat 70. A jestem pewna, że gdyby w bliskim czy nawet dalszym otoczeniu były jakieś przypadki to Włosi na pewno by sobie o tym opowiedzieli. Dziewczyna jednego z tych chłopaków pracuje w szpitalu w Turynie, czyli w północnych Włoszech, najbardziej zainfekowanej części Włoch. Pytam go więc ile osób zmarło w tym szpitalu? Zero. Co prawda mają więcej pacjentów ale nie umarł nikt( Dzięki Bogu). Więc ja się pytam, kim są Ci umierający ludzie, gdzie są ich rodziny, gdzie są dowody? 

Kolejna sprawa - dlaczego w szpitalach jest teraz masa ludzi? 

Co robi przeciętna osoba, która zachoruje na przeziębienie lub grypę? Bierze jakiegoś procha, idzie spać a jak rano jeszcze trochę źle się czuje to i tak idzie do pracy bo rachunki trzeba płacić. A co robi osoba która ma objawy takie same jak ŚMIERTELNIE NIEBEZPIECZNY WIRUS? Wpada w panikę i leci do lekarza natychmiast. Dlatego są takie ilości ludzi w szpitalach. 

Natępny aspekt wirusa. Umierają na niego osoby starsze. Z medycznego punktu wdzenia nie jest to żadna rewelacja. Starsi ludzie mają słabszą odporność, więc wiele rzeczy jest dla nich niebezpiecznych i zagrażających ich życiu.Z punktu wdzenia ekonomicznego - świetnie. Ludzie którzy nie pracują, są ''pasożytami'' dla Państwa i ludzi którzy tym wszystkim kierują. Oni nic nie wnoszą a biorą. Dlatego, świetnie by było żeby zmniejszyć ich liczbę, najlepiej do zera. Z punktu widzenia historycznego - również świetnie. Ludzie starsi pamiętają różne rzeczy, a kiedy chce się zmienić i zakłamać historię, niewygodnie jest mieć ludzi którzy mogą temu zaprzeczyć i powiedzieć prawdę. Czyli jednym słowem korzyści. Same korzyści. Nie przypominam sobie, żeby kiedykolwiek ktoś trąbił w mediach o tym, że starsi ludzie umarli, bo zachorowali na to czy tamto. Nagle się coś zmieniło?

Pan Bill Gatesna swojej symulacji przewidział również sprawę szczepionek. A raczej to jak zaszczepić cały świat. I nie tylko dojdzie do tego, że 90 procent ludzi sami ustawią się w kolejkach żeby się zaszczepić ale dzięki tej panice i tej sytuacji, będą również naciskać na tych, którzy nie chcą się zaszczepić. Bedą naciskać żeby ich odizolować od społeczeństwa. Proszę bardzo, sprawa załatwiona rękami sarcyh ludzi czyli nas, a dowódcy w białych rękawiczkach nie urudzą sobie nawet rąk. Ale co jest w tych szczepionkach, nikt poza tymi którzy je wyprodukowali, nie wie. Ale bierzmy wszyscy. Jak leci. Jeśli ja bym podeszła do kogoś ze strzykawką mówiąc że mam tam eliksir młodości to założę się że nikt by mi nie uwierzył i nie zgodził się żebym mu ten eliksir podała. A jest jakaś różnica między tymi dwoma sytuacjami? Dla mnie osobiście - nie. 

Gotówka - kolejna sprawa. Nagle wirus jest na banknotach. Ale wszystkie inne wrusy nie były? Ten nasz koronowirus musi być bardzo pazerny, że aż tak lubi pieniążki. Gotówka jest w tej chwili jedynym środkiem płatniczym nie podlegającym całkowitej kontroli i inwigilacji. Dlatego trzeba jak najszybciej trzeba go wycofać, bo jak to pionki w grze bedą sobie płacić bez wiedzy gracza? To jest jedyny fizyczny pieniądz. Pieniądze online teoretycznie nie istnieją. Można jednym ruchem ręki zablokować, zniszczyć, albo zrobić jeszcze coś, żeby nas ich pozbawić. Zresztą już mieliśmy przykład kilka lat temu. To też zostanie zrobione naszymi rękami bo tak się boimy umrzeć przez wirusa że sami poprosimy żeby wycofali gotówkę. I znowu szach-mat. 

Kolejna ciekawostka, która właśnie się dzieje pod naszym nosem - technologia 5G. Wszyscy się cieszą, bo będziemy mieć super szybki, lepszy internet. Ale tym, że to jest mikrofalówka w której ugotują się nasze mózgi i zmieni kod genetyczny, nikt się nie przejmuje. Tym że zmieni to całkowicie naszą strukturę biologiczną w tym odporność,też nie widziałam żeby ktoś się zbytnio przejął. Osoby które to wprowadzają twierdzą, że nie będą robiły badań odnośnie szkodliwości tej technologi na ludzki organizm. Pewnie, że nie, bo bez badań nie ma odpowiedzi a wtedy można powiedzieć że nie ma skutków negatywnych. Na szczęście niezależne badania pokazują jak to wygląda. Ale w czasach całkowitej zarazy i śmiercionośnego wirusa, kto by myślał o takich głupotach?

Ostatnia rzecz na dzisiaj. Ekonomia. Za chwilę ekonomia się zawali do takiego momentu, że trzeba będzie coś z tym zrobić i nas ratować. Będzie trzeba wprowadzić globalny rząd, żeby to wszystko naprawił. Oczywiście że się na to zgodzimy bez gadania. Przecież to wszystko dla naszego dobra.

Słuchajcie, możecie się ze mną nie zgadzać. Proszę was o jedno jeśli mogę. Zadawajcie pytania i szukajcie. Każdą informację, która do was dociera sprawdzajcie i sami decydujcie w co wierzycie. Ale błagam was - nie panikujcie. Ktoś na prawdę już przewidział nasze każde posunięcie i reakcje. Nie dajmy się ograć w te szachy. Bądźmy spokojni, bo panika w niczym nie pomoże. Wręcz przeciwnie. Nie pozwólmy żeby kierował nami strach i nienawiść do innych, nie walczmy ze sobą. Stach i panika uniemożliwia logiczne myślenie. Więc jeszcze raz proszę - spokojnie i na prawdę myślę, że nie ma się czego bać, jeśli tylko ludzie sami sobie nie zgotują bigosu, swoim zachowaniem. 

Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz